Cześć !
Patrząc na dzisiejszą majową pogodę deszcz,zimny wiatr przychodzę do was z recenzją świeczki JUMBO CANDLE. Paląc ją dzisiaj chociaż trochę humor i nastrój lepszy, bo zapach unosi się po całym pokoju :)
Świeczkę otrzymałam w prezencie ale wiem z dobrego źródła , że została kupiona w sklepie Lidl , za 10CHF , czyli ok. 36zł w przeliczeniu. Nie powiem jest moim małym odkryciem. Zwłaszcza, że uwielbiam zapachy słodkie zarówno świec jak i perfum.
Wiele dobrego słyszałam na temat świec Yankee Candle : zapach, wykonanie , wygląd , czas palenia- ludzie mówili,pisali, że rewelacja. Jak wiadomo powyższa firma do najtańszych nie należy. Za święcę z tej firmy o tym samym zapachu trzeba zapłacić ok 110 zł.
Swoją drogą muszę Wam kiedyś pokazać jak wygląda sklep ze świecami Yankee Candle , bo takowy znajduje się niedaleko mnie.
Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie jak wygląda "oryginał". Zdjęcie zapożyczone z internetu.
A o to moja świeca :)
Ogólne porównanie Yankee Candle vs Jumbo Candle:
- słoiki są identyczne , wykonane z grubego szkła :)
- czas palenia porównując obydwie świece ten sam 100-150h
- nazwa zapachu identyczna jak w Yankee
- nadruk można powiedzieć , że również ten sam przedstawiający babeczki :)
- kolory świec się różnią , moja jest bardziej w kolorze żółtego kurczaczka
Zapach:
Ten , kto kocha słodycze na pewno mnie zrozumie. Słodycze są tuczące ale warto czasem sobie pozwolić na chwilę zapomnienia. Świeca ma tę przewagę , że ma 0 kalorii :) Samo opakowanie jest bardzo apetyczne . Tak samo pachnie.
Świeca ma zapach waniliowych babeczek , który przeplata się z nutą cytryny i maślanego lukru. Pychota!
Czas palenia:
Świeczkę zostawiam zapaloną przez około 30 minut a następnie ją gaszę. Zapach jest tak intensywny , że unosi się długo , długo po zgaszeniu jej. Dłuższe zostawienie sprawia , że zapach przytłacza robi się zbyt słodko . Jest wydajna mam ją od 2 miesięcy , palę ją 3-4x w tyg. a zużycie jest niewielkie. Niestety wypala się nierównomiernie :( .
Opakowanie:
Opakowanie, czyli szkło z którego została wykonana świeczka zasługuje na pochwałę. Tyle razy , co ona mi spadła z dużej wysokości to hoho. Za każdym razem podnosiłam ją w całości z podłogi :).
Dużą zaletą jest również szklane wieczko, dzięki któremu szybko możemy zagasić świeczkę i nie czuć zagaszonego knota świeczki :) Zapewne wiecie o co mi chodzi.
Podsumowanie:
Postanowiłam , że moje podsumowanie podzielę tym razem na plusy i minusy .
Zacznę od plusów:
+ czas palenia
+ intensywny, słodki zapach
+szklane,estetyczne,porządne opakowanie
+ cena stanowczo niższa niż Yankee Candle ok.36 zł
+ cena stanowczo adekwatna do wielkości i jakości
Mam dwa minusy :
- nierównomierne wypalanie
- mała ilość zapachów, ja osobiście widziałam tylko 3
Patrząc na dzisiejszą majową pogodę deszcz,zimny wiatr przychodzę do was z recenzją świeczki JUMBO CANDLE. Paląc ją dzisiaj chociaż trochę humor i nastrój lepszy, bo zapach unosi się po całym pokoju :)
Świeczkę otrzymałam w prezencie ale wiem z dobrego źródła , że została kupiona w sklepie Lidl , za 10CHF , czyli ok. 36zł w przeliczeniu. Nie powiem jest moim małym odkryciem. Zwłaszcza, że uwielbiam zapachy słodkie zarówno świec jak i perfum.
Wiele dobrego słyszałam na temat świec Yankee Candle : zapach, wykonanie , wygląd , czas palenia- ludzie mówili,pisali, że rewelacja. Jak wiadomo powyższa firma do najtańszych nie należy. Za święcę z tej firmy o tym samym zapachu trzeba zapłacić ok 110 zł.
Swoją drogą muszę Wam kiedyś pokazać jak wygląda sklep ze świecami Yankee Candle , bo takowy znajduje się niedaleko mnie.
Poniżej przedstawiam Wam zdjęcie jak wygląda "oryginał". Zdjęcie zapożyczone z internetu.
![]() | |
|
Waga: 623 g netto Czas palenia: 100-150h |
Ogólne porównanie Yankee Candle vs Jumbo Candle:
- słoiki są identyczne , wykonane z grubego szkła :)
- czas palenia porównując obydwie świece ten sam 100-150h
- nazwa zapachu identyczna jak w Yankee
- nadruk można powiedzieć , że również ten sam przedstawiający babeczki :)
- kolory świec się różnią , moja jest bardziej w kolorze żółtego kurczaczka
Zapach:
Ten , kto kocha słodycze na pewno mnie zrozumie. Słodycze są tuczące ale warto czasem sobie pozwolić na chwilę zapomnienia. Świeca ma tę przewagę , że ma 0 kalorii :) Samo opakowanie jest bardzo apetyczne . Tak samo pachnie.
Świeca ma zapach waniliowych babeczek , który przeplata się z nutą cytryny i maślanego lukru. Pychota!
Czas palenia:
Świeczkę zostawiam zapaloną przez około 30 minut a następnie ją gaszę. Zapach jest tak intensywny , że unosi się długo , długo po zgaszeniu jej. Dłuższe zostawienie sprawia , że zapach przytłacza robi się zbyt słodko . Jest wydajna mam ją od 2 miesięcy , palę ją 3-4x w tyg. a zużycie jest niewielkie. Niestety wypala się nierównomiernie :( .
Opakowanie:
Opakowanie, czyli szkło z którego została wykonana świeczka zasługuje na pochwałę. Tyle razy , co ona mi spadła z dużej wysokości to hoho. Za każdym razem podnosiłam ją w całości z podłogi :).
Dużą zaletą jest również szklane wieczko, dzięki któremu szybko możemy zagasić świeczkę i nie czuć zagaszonego knota świeczki :) Zapewne wiecie o co mi chodzi.
Podsumowanie:
Postanowiłam , że moje podsumowanie podzielę tym razem na plusy i minusy .
Zacznę od plusów:
+ czas palenia
+ intensywny, słodki zapach
+szklane,estetyczne,porządne opakowanie
+ cena stanowczo niższa niż Yankee Candle ok.36 zł
+ cena stanowczo adekwatna do wielkości i jakości
Mam dwa minusy :
- nierównomierne wypalanie
- mała ilość zapachów, ja osobiście widziałam tylko 3
POLECAM !
Lubicie świeczki tak jak ja ? Znacie świece firmy JUMBO CANDLE ? Czy są dostępne u Was w sklepie ?
Jaka jest Wasza opinia ? Jaki jest Wasz ulubiony zapach ?
A może mieliście YANKEE CANDLE ?
Jeżeli lubicie świece to jaki zapachy lubicie słodkie, kwiatowe czy coś mniej intensywnego ?
Dajcie znać proszę w komentarzu poniżej.
Do następnego!
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz